Publikowane artykuły mają charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Dowiedz się więcej...
DHEA to hormon steroidowy produkowany z cholesterolu w korze nadnerczy, w mniejszych ilościach także w jądrach i układzie nerwowym, a w niewielkim stopniu również u kobiet w jajnikach. Ma on cechy słabego androgenu oraz jest prekursorem innych hormonów płciowych. U mężczyzn szlak przemian DHEA wiedzie do syntezy silnie działających androgenów, między innymi testosteronu. Wytwarzanie DHEA przez organizm rozpoczyna się już w okresie prenatalnym. Po narodzinach wytwarzanie to stopniowo się zmniejsza do około 7. roku życia, po czym narasta i trwa do około 30. roku życia, a następnie znów obniża się, aż do stężeń resztkowych u osób po 80. roku życia. Szczytowe wytwarzanie DHEA u mężczyzn sięga 15-30 mg/d. Stężenie DHEA we krwi wykazuje także zmienność dobową, osiągając najmniejsze wartości w godzinach popołudniowych (50-70%).
DHEA w organizmie służy głównie jako zapas nieaktywnego prohormonu, jako alternatywne, dodatkowe źródło hormonów, który przekształca się do czynnych hormonów płciowych. Stopień tego przekształcania zależy od wieku, płci, cech osobniczych i jest dostosowany do aktualnego zapotrzebowania organizmu. DHEA w początkowej fazie przemian metabolicznych przekształca się w DHEA-S (siarczan DHEA), który z krwią dociera do tkanek docelowych (m.in. piersi, gruczołu krokowego, kości, mięśni szkieletowych), gdzie przekształca się ponownie do wolnego DHEA, który następnie pod wpływem specyficznych enzymów przekształca się w testosteron u mężczyzn oraz estrogeny u kobiet. Skoro spadek wydzielania wraz z wiekiem testosteronu w jądrach oraz DHEA z nadnerczy towarzyszy starzeniu się organizmu, a ich niedobory wiążą się ze złym stanem zdrowia, czy samopoczucia, to może wyrównanie niedoborów tego hormonu pozwoli na spowolnienie procesów starzenia i poprawi kondycję?
Najczęstszym problemem zdrowotnym związanym z męskim starzeniem się jest andropauza, czyli męskie klimakterium. Medyczne określenie to „późny hipogonadyzm” (LOH), który jest związany z gorszą czynnością hormonalną jąder u mężczyzn w okresie starzenia się, czyli po 50. roku życia. Wynikiem tego mogą być znaczące zmiany w jakości życia i niepożądany wpływ na funkcjonowanie wielu narządów. Ocenia się, że andropauza dotyka około 20-30% mężczyzn po 60. roku życia, 30-40% mężczyzn po 70. roku życia i aż 40-50% mężczyzn po 80. roku życia. Za ten stan w głównej mierze odpowiedzialny jest spadek produkcji testosteronu. Testosteron, uważany za typowo męski, odpowiedzialny jest za libido i sprawność seksualną, za stan fizyczny i psychiczny, ogólnie za wigor i energię życiową.
Najbardziej dotkliwe objawy andropauzy obejmują problemy z erekcją, ale także zaburzenia w oddawaniu moczu, tycie, łysienie, spadek siły mięśniowej, problemy z pamięcią, czy stany depresyjne. Oczywistym jest, że wymienione dolegliwości nie pozostają obojętne i utrudniają codzienne funkcjonowanie. Według najnowszych badań ponad 1,5 miliona mężczyzn w Polsce cierpi na zaburzenia erekcji, a ponad połowa z nich to osoby pomiędzy 40. a 60. rokiem życia. Problemy z erekcją są z kolei często przyczyną depresji, zmniejszenia poczucia własnej wartości i nieudanych prób współżycia. Zmiany takie mogą prowadzić do całkowitej rezygnacji z życia seksualnego lub wręcz przeciwnie, co w efekcie prowadzi do problemów w życiu rodzinnym. Trzeba jednak zaznaczyć, że płodność mężczyzn (inaczej niż u kobiet) obniża się tylko nieznacznie – parametry spermiogramu pozostają często prawidłowe. Jedną z form leczenia tych zaburzeń, po wykluczeniu innych przyczyn jest uzupełnianie, czyli suplementacja hormonalna. Stosowanie testosteronu doustnie nie jest skuteczne - w leczeniu konieczne jest podawanie pozajelitowe, co wiąże się z koniecznością kontroli stanu klinicznego gruczołu krokowego, gdyż uważa się, że testosteron może zwiększać ryzyko raka stercza. Alternatywę stanowi uzupełnianie hormonów poprzez stosowanie prohormonu jakim jest DHEA, który nie wpływa istotnie na stężenie specyficznego antygenu sterczowego (PSA), wielkość gruczołu krokowego ani jakiekolwiek objawy związane ze stanem klinicznym stercza, w tym na ryzyko raka. Jak pokazały wyniki prac naukowców podsumowujące jeden z eksperymentów – podawanie DHEA codziennie już po 4 miesiącach powoduje poprawę libido, erekcji i orgazmów u 90% mężczyzn z problemami.
Zaburzenia hormonalne u mężczyzn w starszym wieku to nie tylko problemy z erekcją, ale także zespół metaboliczny – otyłość trzewna, cukrzyca typu 2, zaburzenia lipidowe, obserwowane u 35% mężczyzn w Polsce. Jak dowiedziono DHEA zmniejsza kumulację lipidów w ścianie naczyń krwionośnych, zapobiega tworzeniu się zmian miażdżycowych w naczyniach oraz zapobiega powstawaniu zakrzepów. Zaobserwowano, że im wyższe stężenie DHEA, tym wyższe stężenie „dobrego” cholesterolu - HDL, a niższe cholesterolu całkowitego i LDL. Wiele nieprawidłowości metabolicznych, m.in. insulinooporność i otyłość brzuszna, powodują zmniejszenie syntezy DHEA. Postępujące z wiekiem niedobory hormonalne mogą być z jednej strony przyczyną, a z drugiej skutkiem zaburzeń metabolicznych. Powstaje „błędne koło” hormonalno-metaboliczne.
Zbadano również, że niedobór DHEA odgrywa istotną rolę w rozwoju choroby wieńcowej - stwierdzono niskie stężenie DHEA u mężczyzn z chorobami układu sercowo-naczyniowego. Choroba wieńcowa rozwija się powoli przez dziesięciolecia, a kończy często zawałem serca u mężczyzn w starszym wieku, choć chorują na nią coraz młodsze osoby. Ważną przyczyną choroby wieńcowej jest miażdżyca, do której prowadzą niezdrowe nawyki związane ze stylem życia, takie jak zła dieta, brak ruchu, nadwaga i palenie. Inne przyczyny to nadciśnienie, cukrzyca i otyłość oraz obniżenie poziomu hormonów. Wyniki badań pozwoliły na wysunięcie tezy o potencjalnie korzystnym wpływie uzupełnienia niedoborów DHEA na zapobieganie miażdżycy, a w konsekwencji choroby wieńcowej.
Zaburzenia hormonalne prowadzą także do zaburzeń typu osteopenii i osteoporozy. Osteoporozę przez wiele lat uważano za chorobę charakterystyczną dla płci żeńskiej. Jednak w ciągu ostatnich kilkunastu lat stwierdzono, że utrata masy tkanki kostnej dotyczy także mężczyzn, a ponadto nieodłącznie koreluje z procesem starzenia się. W Europie częstość osteoporozy u mężczyzn wynosi około 13%, a szacowane ryzyko złamań — 13,5% u osób w wieku 50 lat i ponad 26% u chorych w wieku 60 lat (u kobiet średnio 50%). Osteoporoza jest chorobą o złożonej patogenezie, a w leczeniu wymienia się preparaty wapnia, witaminę D oraz aminobisfosfoniany. Ostatnio opublikowano doniesienia wskazujące na korzystny wpływ stosowania androgenów nadnerczowych — preparatów dehydroepiandrosteronu, gdyż najważniejszymi czynnikami wpływającymi na uzyskanie i utrzymanie prawidłowej masy tkanki kostnej u mężczyzn, obok czynników genetycznych, jest prawidłowe stężenia hormonów płciowych: testosteronu i estrogenów. Hormon DHEA działa anabolicznie, co polega na pobudzaniu wytwarzania białek, głównie zwiększaniu masy mięśni i masy białkowej tkanki kostnej. Pod wpływem DHEA zachodzi nie tylko wzrost kości na długość, ale także ich mineralizacja.
Objawami bardzo często towarzyszącymi zaburzeniom hormonalnym w okresie andropauzy są: nerwowość, pogorszenie zdolności kojarzenia i problemy z pamięcią, zaburzenia snu, łatwe męczenie się, poczucie nienadążania za zmianami w pracy i w życiu, a nawet stany depresyjne. W 2019 roku naukowcy w jednym z badań wykazali, że „klasyczne” leczenie przeciwdepresyjne przynosi lepszy efekt u chorych z wysokimi stężeniami DHEA-S. Udowodniono, że wynikiem jego działania na mózg jest m.in. zwiększenie stężenia serotoniny, co jest potrzebne do poprawy nastroju. Jednocześnie DHEA działa na te same receptory w mózgu, co benzodiazepiny, co też jest przydatne w leczeniu depresji. Ustalono, że jest to realna alternatywa dla leczenia farmakologicznego, a zastosowanie DHEA równolegle z „klasycznymi” lekami przeciwdepresyjnymi może poprawić skuteczność farmakoterapii.
Niskie stężenia androgenów charakterystyczne dla andropauzy wiążą się też z szybszym starzeniem się skóry. W badaniach wykazano korzystny wpływ DHEA na zwiększenie produkcji sebum oraz pobudzenie syntezy kolagenu, co poprawia sprężystość i natłuszczenie skóry, a to ma wpływ na wygląd i samoocenę równie ważną dla kobiet jak i dla mężczyzn. Z wyglądem łączy się też problem łysienia, a zwłaszcza łysienia androgenowego, zwanego też łysieniem typu męskiego, który dotyka co najmniej 50% mężczyzn w wieku 50 lat i powoduje znaczny dyskomfort. U podłoża problemu leżą zaburzenia hormonalne. Wiele badań potwierdziło związek łysienia androgenowego z chorobą niedokrwienną serca (istotnym czynnikiem ryzyka jest wczesny początek łysienia androgenowego – poniżej 36. roku życia). Dobrze udokumentowany jest też związek łysienia androgenowego z łagodnym rozrostem prostaty. Obie choroby są zależne od poziomu i sposobu przemian androgenów.Nieuniknione zmiany metaboliczne zachodzące z wiekiem w organizmie mężczyzn mają znaczący wpływ na jakość życia, skutkują wieloma niekorzystnymi dla dobrostanu fizycznego i psychicznego przemianami. Wśród nich naukowcy wymieniają m.in. zmniejszone wydzielanie hormonów, w tym DHEA. Choć naukowcy potwierdzili tą wiedzę w różnorodnych badaniach i obserwacjach klinicznych to wciąż nie ustalono standardowych zakresów referencyjnych dla poziomu DHEA, ale przeważnie stosowane są następujące zakresy:
Suplementacja DHEA, czyli wyrównanie niedoboru hormonu jest procesem długotrwałym. Mężczyźni muszą pomyśleć o suplementacja po 40 roku życia jeśli chcą jak najdłużej zachować sprawność organizmu. Badania naukowe wykazały bowiem, że suplementowanie hormonu DHEA potrafi znacznie złagodzić objawy starzenia:
Dowiedziono też, że stężenie DHEA-S to jeden z czynników prognozujących długość życia – im wyższe stężenie DHEA-S, tym mniejsze ryzyko zgonu. Efekty obserwuje się po kilku tygodniach stosowania, a terapię należy zaczynać od niskich dawek – u panów 10 mg na dobę, którą zwiększa się co 2 tygodnie do maksymalnej – 50 mg. W badaniach klinicznych stosuje się znacznie wyższe dawki hormonu – do 90 mg (w leczeniu depresji), a nawet 150 mg. Prowadzenie terapii wysokimi dawkami może odbywać się jednak wyłącznie pod kontrolą lekarską. Należy wówczas regularnie oznaczać stężenie DHEA-S w osoczu (powinno się badać stężenia siarczanu, bo jest on bardziej stabilny niż DHEA) i odpowiednio często wykonywać badania lekarskie. Wyjątkiem mogą być osoby leczone glikokortykoidami, ponieważ u nich niedobór DHEA jest nierozerwalnie związany ze stosowanymi przewlekle lekami. DHEA należy przyjmować rano, zgodnie z naturalnym rytmem wydzielania DHEA wraz z posiłkiem, ponieważ hormon ma charakter lipidowy – rozpuszcza się w tłuszczach i dzięki pokarmom zawierającym tłuszcze lepiej się wchłania. U mężczyzn przyjmujących prawidłowe dawki DHEA nie zaobserwowano objawów ubocznych, ani nie stwierdzono zmniejszonego wydzielania hormonu przez nadnercza (brak ujemnego sprzężenia zwrotnego).
Należy jednak zaznaczyć, że żadna tabletka nie zastąpi ruchu, odpoczynku, dobrej książki czy spotkania z przyjaciółmi. To dotyczy nie tylko DHEA, ale i witamin, minerałów, wyciągów z egzotycznych ziół itp. Jeżeli człowiek sypia po 3-4 godziny dziennie, to żadne tabletki nie zmniejszą zmęczenia. Nie ma preparatu, który sam z siebie poprawi wydolność fizyczną, ale gdy prowadzi się zdrowy tryb życia, odpowiednią dietę, kontroluje stan fizyczny można pomóc organizmowi poprzez odpowiednie stosowanie i właściwy dobór leków i suplementów.
Bibliografia i netografia:
Specjalista w dziedzinie farmacji aptecznej. Absolwentka Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, adiunkt i starszy wykładowca w Katedrze Technologii Postaci Leku UM we Wrocławiu, a także pracownik naukowy w Wyższej Szkole Medycznej w Kłodzku na Wydziale Kosmetologia. Autorka licznych szkoleń i wykładów dla farmaceutów w ramach działania Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej i Studium Kształcenia Podyplomowego Wydziału Farmaceutycznego. Długoletnia redaktorka naczelna miesięcznika dla farmaceutów – „Świat Farmacji". Autorka wielu artykułów naukowych i popularnonaukowych w polskich i zagranicznych czasopismach.
Zobacz wszystkie wpisy autora
Artykuły zamieszczone na blogu apteki internetowej Olmed nie stanowią porady medycznej,
ani opinii farmaceuty, lekarza lub dietetyka dostosowanej do indywidualnej sytuacji
pacjenta. Udostępnione informacje stanowią jedynie generalne zalecenia, które nie mogą
stanowić wyłącznej podstawy do stosowania określonej terapii, zmiany nawyków, dawkowania
produktów leczniczych, itp. Przed podjęciem jakichkolwiek działań mających wpływ na
życie, zdrowie lub samopoczucie należy skontaktować się z lekarzem lub innym
specjalistą, w celu otrzymania zindywidualizowanej porady.
Nigdy nie lecz się sam, korzystaj z opieki medycznej swojego lekarza i w przypadku
objawów choroby lub pogorszenia się Twojego stanu zdrowia skontaktuj się ze
specjalistą.
Właściciel serwisu aptekaolmed.pl nie ponosi odpowiedzialności związanej z
wykorzystaniem informacji zawartych w publikowanych za pośrednictwem Serwisu
artykułach.