Publikowane artykuły mają charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Dowiedz się więcej...
Odpieluchowanie dziecka to naturalny element rozwoju pociechy oraz ważny moment dla rodziców. Niestety, w społeczeństwie narosło kilka mitów o odpieluchowaniu dziecka, które - wprowadzane w praktyce - przynoszą wiele negatywnych skutków zarówno dla samego procesu, jak i dla dziecka oraz jego późniejszej kontroli zwieraczy i pęcherza. Restrykcyjny „trening czystości” czy też krytyczne i pospieszające uwagi przedstawicieli starszego pokolenia (najczęściej wywołujące negatywne emocje i presję) na temat odpieluchowania nie tylko nie pomagają w osiągnięciu sukcesu, ale mogą utrudnić osiągnięcie celu i oddalić moment pozbycia się pieluszek. Na szczęście obecnie coraz częściej mówi się o wartości podążania za dzieckiem w próbach odpieluchowania, a także o zauważaniu jego potrzeb oraz sygnałów inicjowanych przez pociechę, świadczących o gotowości do rezygnacji ze stosowania artykułów higienicznych. Podchodząc do tematu łagodnie - bez presji, wygórowanych oczekiwań, ale za to z wyrozumiałością i postawą akceptacji dla początkowych „wpadek” - znacząco zwiększamy szansę na powodzenie procesu odpieluchowania i wspieramy pewność siebie dziecka - która także ma ogromne znaczenie dla kształtowania jego nawyków. Jak więc krok po kroku powinien wyglądać proces, jakim jest odpieluchowanie? Kiedy sadzać dziecko na nocnik oraz jak to zrobić, by w przyszłości maluch nie miał problemów z rozpoznawaniem własnych potrzeb fizjologicznych oraz z pracą pęcherza czy zwieraczy? Poznaj najważniejsze informacje o odpieluchowaniu i sprawdź, czy Twoja dziecko jest gotowe do pożegnania pampersów!
Odpieluchowywanie dziecka zazwyczaj ma miejsce około drugiego roku życia, choć oczywiście w poszczególnych przypadkach może odbywać się nieco wcześniej lub później (u niektórych dzieci pożegnanie z pampersem następuje już w 18 miesiącu życia, a u innych - w okolicach 3 roku życia i każdy z tych przypadków jest nadal uznawany za normę).
W przeszłości jednak dzieci odpieluchowywało się wcześniej - w okolicy 1 roku życia. Wynikało to oczywiście z tego, że nosiły one wielorazowe pieluchy tetrowe, dla których przecież nie było alternatywy. Oprócz tego maluchy wcześniej dawały znać, że mokry materiał obecny w okolicach intymnych sprawia im dyskomfort - co wiązało się z jego wcześniejszym pożegnaniem. Dziś dzieci noszące pampersy nie odczuwają tej sytuacji w taki sam sposób - często po jednorazowym oddaniu moczu, pieluszka nadal pozostaje sucha, umożliwiając tym samym swobodną zabawę czy spokojny sen. Właśnie z tych okoliczności zrodziły się naciski starszych pokoleń co do szybszego odpieluchowywania ich wnuków. Dodatkowo jeszcze kilkanaście lat temu, w odpowiedzi na potrzebę szybkiego odpieluchowywania maluchów, jak grzyby po deszczu powstawały nowe koncepcje „treningu czystości" - z restrykcyjnymi zasadami, które często miały negatywny wpływ na rozwój dzieci. Uwzględniały one karcenie za niepowodzenia, zawstydzanie pociech, a także elementy przymusowego wysadzania dzieci na nocnik. Dziś wiemy już, że zarówno presja na szybkie pożegnanie pampersów, jak i kategoryczne zakazy i karcenie nie są dobrymi okolicznościami do nauki korzystania z nocnika. Obecnie psychologowie, pediatrzy oraz urofizjoterapeuci, a także inni specjaliści wskazują na konieczność rozpoznania odpowiedniego momentu, śledzenia postępów rozwoju dziecka oraz odpowiadania na jego potrzeby - również w kwestiach zachowania higieny i nauki jej zasad. Jak rozpoznać gotowość malucha do odpieluchowania? O tym piszemy poniżej.
Rozpoczęcie odpieluchowywania dziecka powinno rozpocząć się po zaobserwowaniu sygnałów gotowości do tego kroku. Czasem pojawiają się one bez świadomości malucha, a czasem stanowią świadomy element zachowania - rolą rodzica jest uważne ich obserwowanie i odnotowanie. Czym są sygnały, które dziecko wykazuje w ramach gotowości do odpieluchowania i jak je rozpoznać? Oto kilka obrazowych przykładów, które ewidentnie świadczą o możliwości rozpoczęcia „przygody” z samodzielnym używaniem nocnika:
Oczywiście nie u każdego dziecka wszystkie sygnały mówiące o gotowości, połączone z wrażeniem, że maluch może świadomie kontrolować swój pęcherz i zwieracze, będą widoczne równocześnie - u większości dzieci następują one wręcz stopniowo. Każde dziecko rozwija się we własnym tempie i oznaki świadczące o tym, że maluch jest fizjologicznie i psychicznie gotowy do rozpoczęcia odpieluchowania będą każdorazowo inne. Właśnie dlatego tak istotna w procesie odpieluchowywania jest uważna obserwacja dziecka i odpowiadanie na jego potrzeby. Jeśli większość z wymienionych powyżej zachowań pojawi się u malucha, można rozważyć rozpoczęcie przygody z pierwszym nocnikiem.
Omawiając sposoby na odpieluchowywanie dziecka, na początku należy zaznaczyć, że nie warto dać się kusić szybkimi efektami, obiecywanymi przez tak zwanych „trenerów czystości”. Pracują oni bowiem na metodach awersyjnych - uwzlęgniających karcenie słowne, wspomniane już powyżej zawstydzanie i inne sposoby, mogące wykształcić w dziecku postawę braku zaufania do rodzica, a także złe nawyki toaletowe - wstrzymywanie moczu, zaparcia na tle nerwowym i inne.
Obserwacja oznak gotowości i łagodne sposoby odpieluchowania dziecka są więc najlepszym wyborem. Jak powinno wyglądać to w praktyce? Ogólnym zaleceniem jest stosowanie kilku kroków pozwalających pożegnać pampersy, uwzględniających obserwację dziecka, włączanie go w aktywny proces żegnania pieluszek, a także budowanie rytuałów związanych z wyborem i korzystaniem z nocnika oraz z podstawową higieną. Jak rozpocząć odpieluchowanie? U małego dziecka najlepiej będzie trzymać się kilku prostych kroków:
Oczywiście w ciągu całego procesu mogą zdarzyć się wpadki - nie reagujemy wówczas nerwowo i nie karzemy dziecka - zamiast tego warto umieścić taką „wpadkę” w nocniku i postępować z nią tak, jak opisano to powyżej - wyrzucić do toalety, spuścić wodę i umyć ręce - oczywiście w towarzystwie malucha. Jeśli dziecku przydarzyło się oddanie moczu na podłodze, warto zaangażować go do sprzątania - na zasadzie zabawy i naturalnej konsekwencji, a nie kary czy przymusu.
A co z odpieluchowaniem nocnym? To zadanie warto pozostawić sobie na sam koniec nauki korzystania z nocnika. Wynika to z faktu, że „treningi” w ciągu dnia - a więc wydłużanie czasu pomiędzy mikcjami - jednocześnie naturalnie wpływają na powiększenie pojemności pęcherza. Z czasem okaże się, że jest on na tyle duży, że dziecko spokojnie przesypia całe noce bez zmoczenia pampersa. Wówczas warto pozbyć się go, a ewentualne wpadki nie powinny zniechęcać rodziców. Należy oczywiście reagować także na prośbę dziecka o pomoc w załatwieniu potrzeb fizjologicznych wciągu nocy - nie jest to zbyt komfortowe dla młodych rodziców, jednak jako element odpieluchowywania nocnego, z pewnością przyniesie wymierne korzyści w przyszłości. Warto pamiętać także, że nawet odpieluchowane dziecko może nadal czasem popuszczać mocz czy defekować w niekontrolowany sposób - podczas drzemki, w żłobku, a także w nowych, stresujących sytuacjach - niezależnie od takich przypadków nie warto się zrażać - warto natomiast nadal chwalić malucha za sukcesy, by wzmacniać jego pewność siebie i poczucie kontroli.
Na koniec warto z pewnością - w ramach przestrogi dla rodziców - opisać konsekwencje stosowania restrykcyjnego treningu czystości oraz zbyt wczesnego odpieluchowania malucha. Poszczególne metody stosowane w tym procesie mogą bowiem wpłynąć negatywnie na zachowanie pociechy oraz na jego umiejętności w zakresie samodzielnie wykonywanych czynności higienicznych. Chodzi tu przede wszystkim o:
Wszystkie wymienione powyżej czynności mogą stresować malucha, co z kolei z kolei przekłada się na zwiększone ryzyko wystąpienia zaparć (powodujących ból przy wypróżnianiu) oraz na utratę kontroli nad pęcherzem. Z uwagi na te i wymienione powyżej konsekwencje, do odpieluchowywania dziecka warto podejść z łagodnością, rozwagą i otwartością na potrzeby oraz sygnały płynące od małego człowieka!
Źródła:
Zainteresowana tematem zdrowia – skończyła studia farmaceutyczne na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi, dodatkowo ukończyła studia podyplomowe z zakresu dietetyki. Wieloletnie doświadczenie i chęć zdobywania wiedzy z licznych szkoleń pozwala jej na wspieranie zdrowia pacjentów. Ma holistyczne podejście do leczenia wielu schorzeń, które powinno opierać się na właściwej farmakoterapii, doborze diety i aktywności fizycznej. W aptece Olmed pełni funkcję eksperta w zakresie wiedzy dotyczącej stosowania leków, suplementów i wyrobów medycznych. Prywatnie szczęśliwa matka dwójki dzieci, która stara się żyć w równowadze ze sobą i innymi. Sama w wolnym czasie biega i udoskonala pozycję w jodze i uwielbia kryminały.
Zobacz wszystkie wpisy autora
Artykuły zamieszczone na blogu apteki internetowej Olmed nie stanowią porady medycznej,
ani opinii farmaceuty, lekarza lub dietetyka dostosowanej do indywidualnej sytuacji
pacjenta. Udostępnione informacje stanowią jedynie generalne zalecenia, które nie mogą
stanowić wyłącznej podstawy do stosowania określonej terapii, zmiany nawyków, dawkowania
produktów leczniczych, itp. Przed podjęciem jakichkolwiek działań mających wpływ na
życie, zdrowie lub samopoczucie należy skontaktować się z lekarzem lub innym
specjalistą, w celu otrzymania zindywidualizowanej porady.
Nigdy nie lecz się sam, korzystaj z opieki medycznej swojego lekarza i w przypadku
objawów choroby lub pogorszenia się Twojego stanu zdrowia skontaktuj się ze
specjalistą.
Właściciel serwisu aptekaolmed.pl nie ponosi odpowiedzialności związanej z
wykorzystaniem informacji zawartych w publikowanych za pośrednictwem Serwisu
artykułach.